Indonezyjskie służby przybrzeżne wyłowiły w zeszłym tygodniu łódź rybacką na której próbowano nielegalnie przedostać się do Australii.Nie każdy zapewne wie, że niespełna sto kilometrów od indonezyjskiej Jawy leży … Australia. To nie pomyłka bowiem wyspa Bożego Narodzenia będąca integralną częścią terytorium Australii znajduje się tak blisko indonezyjskiej plaży.
Wiedzą o tym fakcie doskonale osoby próbujące nielegalnie dostać się wymarzonego australijskiego raju. Co jakiś czas indonezyjska policja oraz służby graniczne udaremniają próby ucieczek z zachodniego wybrzeża Jawy.
Próba jaka podjęli w ubiegłym tygodniu obywatele Afganistanu, Iranu i Pakistanu zakończyła się tragicznym zatonięciem niewielkiej jednostki. Jak szacuje UNHCR (struktura zajmująca się uchodźcami przy ONZ) na 30 osobowej łodzi przybywało około 100 osób.
Indonezyjczycy uratowali 47 z nich oraz wyłowili ciała czworga dzieci i pięciu kobiet. UNHCR podkreślił iż tylko i wyłącznie zdecydowana i szybka postawa indonezyjskich służb przybrzeżnych pozwoliła uratować tak dużą grupę rozbitków.
Poszukiwania pozostałych trwają.