Dzisiaj zaczynamy serię pod tytułem : „ Wulkany Indonezji z lotu ptaka i nie tylko”. Jako oczywisty początek wulkanicznej epopei „mieszkaniec” wyspy Sumbawa wulkan Tambora.Największa znana erupcja wulkaniczna w historii naszego globu miała miejsce nie gdzie indziej jak na największym archipelagu świata czyli w Indonezji.
Zdziwił by się jednak ten kto sądzi, iż chodzi tu o potężną erupcję położonego pomiędzy Jawą i Sumatrą, wulkanu Krakatau.
Najsilniejsza erupcja wydarzyła się trochę wcześniej bo w 1815 roku i na innej wyspie bo na Sumbawa.
10 kwietnia tego roku wybuchł wulkan Tambora, który według szacunków wulkanologów miał przed erupcja ponad 4200 m. n. p. m. czyli o ponad 300 metrów więcej niż gigantyczny Rinjani z sąsiedniej wyspy Lombok.
Do dnia dzisiejszego ogromny krater o wysokości 2850 metrów urzeka swoimi rozmiarami oraz pięknem.
Erupcja Tambory z początku XIX wieku spowodował między innymi opady popiołu wulkanicznego w promieniu 1300 km od góry, który na samej Sumbawa osiągnął poziom 150 cm. Rok 1816 przeszedł do historii jako tak zwany „rok bez lata”, a znaczne globalne obniżenie temperatury przyczyniło się do spadku plonów nawet w Europie i Ameryce Północnej.
Wyziewy wielkiej masy popiołu z krateru wulkanu spowodowały, iż przez trzy dni po erupcji na wyspach Sumbawa, Sumba i Lombok panowała noc.
by