Najbardziej popularny indonezyjski piłkarz i celebryta w jednym, zasmucił w miniony weekend miliony swoich wielbicielek. Pół krwi holender wstąpił w piątek w związek małżeński.Irfan Bahdim szepnął “sakramentalne tak” swojej przyjaciółce, modelce Jennifer Kurniawan. Ceremonia zaślubin odbyła się jednak, nie jak się pierwotnie spodziewano w Indonezji skąd oboje nowożeńcy pochodzą a w Niemczech.
Powodem okazała się chęć obejścia prawa obowiązującego na Archipelagu, wykluczającego małżeństwo osób różnych wyznań. Irfan Bahdim pochodzi z rodziny muzułmańskiej, natomiast wyznania panny młodej nie podano.
Wiadomo jednak, iż błogosławieństwa nowożeńcom udzielili rodzice Pana i Panny młodej.
Nowożeńcy planują wyprawienie dodatkowej, specjalnej uroczystości dla przyjaciół w Dżakarcie nie podali jednak czasu i miejsca przedsięwzięcia.
Irfan Bahdim który spędził swoja młodość w Holandii zabłysnął piłkarskim talentem w ubiegłym roku, kiedy podczas Pucharu Suzuki strzelił dla „Czerwono-Białych” kilka bramek. Od tamtej pory stał się ulubieńcem gazet plotkarskich oraz najbardziej popularnym i wziętym aktorem reklamowym w Indonezji. Piłkarskie osiągnięcia natomiast zdecydowanie wytraciły pierwotny impet.
W pewnym sensie ta krótka jak do tej pory historia młodego Bahdima, do złudzenia przypomina karierę Euzebiusza Smolarka, który nie sprostał wymaganiom po szumie medialnym jaki wywołało jego reprezentacyjne „wejscie smoka” za kadencji Leo Beenhakkera.
by