Z oddali słychać najpierw cichy, potem narastający, zbliżający się, wyciągnięty w czasie głos „niby gwizdka” … monotonne … Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.
Można by odnieść wrażenie, jak gdyby mała dziecięca lokomotywa parowa, parkowała właśnie gdzieś w pobliżu. Nic jednak bardziej mylnego. To tylko kolejny przysmak z jawajskiej ulicy reklamuje się potencjalnym klientom. To znak że gdzieś niedaleko pojawił się sprzedawca słodkich Putu.
Tradycyjne indonezyjskie Putu, które znaleźć można na każdej bez wątpienia jawajskiej ulicy, jest tak samo smaczne jak i … niebezpieczne. Uważaj więc decydując się na zakup! Putu może uzależniać!
Mało skomplikowana, składająca się z 3 tylko składników receptura oraz szybki czas przygotowania dania finalnego, sprawia że kupowane Putu jest zawsze absolutnie świeże, zawsze zrobione specjalnie dla ciebie. Najpierw ciasto przygotowane wcześniej z mąki ryżowej wypełnia małe bambusowe foremki. Cukiernik, kucharz, domokrążca umieszcza w środku wypełnionej ciastem foremki mała porcję cukru palmowego znanej tutaj jako gula merah.
Tak przygotowane Putu gotowe jest już do termicznej obróbki. Proces gotowania jest tak samo prosty jak i cała przytaczana receptura. Gotuje się je tylko przez 5 minut na parze. Po tej parowej kąpieli Putu ląduje na talerzu, by dać sie jeszcze przed zjedzeniem, posypać kokosowym wiórkiem. Putu jest nie tylko smaczne lecz i tanie. 10 niewielkich ciastek kosztuje tylko 5 tysięcy rupii.
Jednak zanim rzucisz się w wir oczekiwanej degustacji, uważaj – chroń swój język. Cukier Palmowy rozgrzany w oparach pary, wewnątrz ryżowych ciasteczek, poparzył już nie jednego łakomczucha. Selamat makan J
by