Wiadomości / Indonezja : Balijczycy przeciwnikami zbyt szybkiego rozwoju Rajskiej Wyspy

 

Coraz częściej słyszy się na Bali głosy samorządowców oraz ludzi, którym bliska jest duchowa kultura wyspy, przeciwko rozpychającym się na wyspie deweloperom. Skutecznym orężem w rękach obrońców kultury i religii jest „Zasada 5 km”.We środę na Bali miął miejsce protest lokalnych działaczy hinduistycznych przeciwko zarządzeniom niektórych samorządów lokalnych oraz ogólnej tendencji bezkompromisowej rozbudowy komercyjnej na wyspie.

Balijczycy ci domagają się aby Gubernator prowincji oraz działający na wyspie deweloperzy przestrzegali zasady tak zwanych „5 kilometrów”.

Mówiącej o tym, iż nie powinno się przeprowadzać inwestycji komercyjnych w promieniu mniejszym niż 5 km od najważniejszych świątyń na wyspie.

Na dowód słuszności swoich racji protestujący przytaczali tzw. Edykt Hinduski – Bhisama, który o tym traktuje.

Bhisama wydany w obecnej formie 1994 roku przez indonezyjski najwyższy urząd religii Hinduistycznej formalnie obowiązywał od samego początku, jednak przestrzegany był bardziej w kwestiach wiary niż uwarunkowań zewnętrznych.

Jednak szybki rozwój wyspy oraz chęć zmiany zapisu „5 kilometrów” przez niektórych starostów spowodował reakcję pobożnych wyznawców religii hinduistycznej.

Uważają oni, iż postępująca komercjalizacja może w niedalekiej przyszłości obrócić się przeciwko samym Balijczykom i dodatkowo zagrozić życiu religijnemu i duchowemu wyspy.

Szef najwyższej kongregacji wiary Hinduistycznej, Ida Pedanda Sebali Tianyar posunął się wręcz do stwierdzenia, iż zagrożenie dotyczy nie tylko religii a całej kultury rajskiej wyspy Bali.

Balijczycy domagają się by wnioski inwestorów w sprawie pozwoleń na nowe projekty komercyjne, złożone w sądzie najwyższym nie były w ogóle rozpatrywane.

Inny z broniących zasady „5 kilometrów”, członek Okręgowej Rady Reprezentantów z Bali pan Wayan Sudirata posunął się w swojej krytyce jeszcze dalej.

Zasugerował, iż inwestorzy wspierali finansowo część samorządowców w wyborach lokalnych, za co teraz żądają zapłaty w formie pozwoleń na budowę swoich projektów komercyjnych.

Zwolennicy bezwzględnego zakazu rozwoju infrastruktury komercyjnej w obrębie mniejszym niż 5 kilometrów od miejsc sakralnych, zaproponowali również by Gubernator zwolnił mieszkających tam Balijczyków od płacenia podatku od nieruchomości.

Ma to ich zdaniem zapobiec wyprzedawania niedochodowej ziemi potencjalnym oraz domniemanym przyszłym inwestorom.

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmailby feather

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*