Najbardziej popularna wśród turystów indonezyjska wyspa, zamierza oczyścić się z dymu nikotynowego. Najprawdopodobniej już wkrótce obszar miejsc z tabliczką „tutaj wolno palić” znacznie się zawęzi.Władze prowincji Bali ustanowiły w poniedziałek nowy zapis prawny, który ich zdaniem powinien zacząć obowiązywać na Wyspie Bogów tak szybko jak to tylko możliwe.
Dotyczy on palenia papierosów w miejscach publicznych i jest o wiele mniej liberalny w stosunku do palaczy niż przepisy obowiązujące do obecnie.
Denpasar zamierza zakazać palenia w ośrodkach turystycznych, szpitalach, szkołach, świątyniach, urzędach, targach i bazarach, lotniskach oraz w komunikacji publicznej.
We wszystkich powyższych instytucjach zamierza się również zakazać reklamy i sprzedaży papierosów.
Jedynie hotelom pozostawia się według projektu nowego prawa trochę więcej swobody. Będą one jednak czytelnie oznakowane kolorami, które jasno określą ich (nikotynowy) profil. Kolor niebieski oznaczał będzie na przykład hotele wolne od nikotyny.
Za złamanie nowego prawa grozić będzie kara pozbawienia wolności do 6 miesięcy lub drakońska grzywna 50 milionów rupii ( 5500 $).
Kiedy prawo wejdzie w życie dokładnie nie wiadomo. Musi jeszcze zostać zatwierdzone przez Dżakartę. Jedno jest jednak pewne. Nad wakacyjnymi palaczami na rajskiej Bali zbierają się czarne chmury. Dla niepalących na pewno nie jest to powód do zmartwienia.
by