W maju tego roku tarasy ryżowe z wyspy Bogów wpisane zostały na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Nie minęło wiele czasu a już nad zielonymi polami ryżu zbierają się czarne chmury. Mimo wyniku spisu z natury, iż na wyspie wciąż znajdują się 303 hektary pól typu Subak, ich przyszłość nie wydaje się wcale ró(y)żowa.
UNESCO zarzuca lokalnej administracji między innymi brak podjęcia jakichkolwiek kroków a tym bardziej uchwalenia ustaw, mających chronić najnowszy indonezyjski skarb Unesco.
Jak wykazało badanie zagadnienia przeprowadzone na zlecenie Unesco, plantacjom Subak zagraża między innymi proces wyprzedawania przez rolników ziemi deweloperom planującym budowę luksusowych willi lub hoteli w okolicy „atrakcji turystycznej”.
Innym realnym zagrożeniem jest odpływ siły roboczej ze wsi do popularnych kurortów, co może w niedalekiej przyszłości doprowadzić do braku rąk do pracy na balijskiej wsi.
Jeżeli administracja wyspy nie podejmie konkretnych kroków mających na celu ochronę tarasów ryżowych, Unesco może nawet cofnąć przyznany w maju 2012 laur.
by