Na weekend temat łatwy, lekki i przyjemny. W Indonezji tak jak wszędzie indziej na kuli ziemskiej, mali i duzi, mądrzy i głupsi, z miast i wiosek, mają swoje powiedzonka, zawołania czy przyśpiewki, które zawsze w mniejszym lub większym stopniu oddają naturę lokalnych mieszkańców, uwarunkowania geograficzne czy też klimatyczne.
Dzisiaj będzie o samolotach. W Polsce (kiedyś bardziej dzisiaj mniej) dzieciaki widzące przelatujący nad głowami samolot krzyczą „Panie pilocie dziura w samolocie” co w odniesieniu do charakteru homo sapiens z nad Wisły można różnie zinterpretować. Na Jawie, Borneo czy Sumatrze przelatujący nad głowami dzieciaków samolot wzbudza już całkiem inne okrzyki.
„Panie pilocie zrzuć pan pieniądze”. I tak to już jest. Co Kraj to obyczaj 🙂
by