Wprowadzony na początku roku i wciąż udoskonalany system kontroli wywozu antyków poza terytorium Archipelagu, nabiera właściwego tempa. Nowy program funkcjonuje już na Jawie, Bali i Małych Wyspach Sundajskich. Czas na kolejne wyspy Republiki.Dzisiaj wiadomości dla podróżujących po Indonezji miłośników etnicznych wyrobów artystycznych oraz wszelkich antyków z czasów prekolonialnych i kolonialnych.
Jeszcze nie tak dawno nikt praktycznie nie zwracał uwagi na to co wywozili w swoich bagażach turyści spędzający wakacje na Archipelagu.
Sądzi się, iż wiele „set letnich” eksponatów wyjechało bezpowrotnie z Bali, Dżakarty i innych międzynarodowych portów lotniczych w kraju.
Widząc skalę zjawiska, w obawie o bezpowrotne uszczuplenie dziedzictwa własnej kultury, wprowadzono z końcem ubiegłego roku nowe ostrzejsze przepisy.
Zezwalają one na zakup i przekroczenie granicy, jedynie wyrobów nie starszych niż 50 letnie.
Urzędnicy przyznają, iż nowe przepisy mimo ich formalnego obowiązywania, wciąż są wdrażane i minie jeszcze trochę czasu zanim będą funkcjonować pełna para na całym archipelagu.
Jednym z powodów przeciągania się w czasie wdrażania nowych przepisów, jest konieczność koordynacji pracy wielu urzędów naraz z urzędem kultury i sztuki oraz urzędem celnym na czele.
Drugim opóźniaczem jest fakt, iż jedynie w przypadku „zabytków” jawajskich, balijskich czy z archipelagu Małych Wysp Sundajskich wiedza historyczna jest wystarczająca do sprawowania i skutecznego nadzoru obrotu dziełami sztuki.
Do weryfikacji dorobku artystycznego poprzednich pokoleń z Borneo, Sumatry czy Nowej Gwinei wiedza i sprzęt specjalistyczny wciąż wymagają udoskonalenia.
Jednym z pierwszych kroków jakie już zostały centralnie zarządzone jest apel, rozporządzenie do wszystkich antykwariuszy i handlarzy dziełami sztuki by sprawdzili czy oferowane przez nich eksponaty kwalifikują się do legalnej sprzedaży.
by