Ugrupowanie Umiarkowanych Muzułmanów (MMS) , przedstawiło wczoraj w Dżakarcie raport za rok 2010 o stanie nietolerancji i przemocy religijnej w Republice Indonezji.Zbliżający się koniec roku kalendarzowego obfituje jak to jest w zwyczaju w różnego rodzaju podsumowania i bilanse.
Jednym z takich, opublikowanych w tym okresie zestawień, jest przedstawiony wczoraj w Dżakarcie raport dotyczący wzrostu nietolerancji w Republice Indonezji.
Sporządzony przez Moderate Muslim Society, Związek Umiarkowanych Muzułmanów (MMS) raport z trwogą przedstawia sytuację w Indonezji, na Jawie a szczególnie w zachodniej jej części.
Według danych przytaczanych przez Prezesa MMS, Zuchairi Misrawi z 81 przypadków przemocy oraz aktów udokumentowanej nietolerancji religijnej w 2010 roku, 49 czyli ponad 60 % przypadków, miało miejsce w zachodniej części Jawy.
Kolejnym zatrważającym przesłaniem płynącym z tej statystyki jest fakt, iż w roku 2009 podobnych aktów w zachodniej części wyspy odnotowano jedynie 11-cie.
Do najbardziej nietolerancyjnych rejonów zaliczono Bekasi, Bogor, Garut oraz Kuningan.
W Bekasi oraz Bogor obiektem szykan , zastraszania i fizycznych napaści byli głównie chrześcijanie, natomiast w Garut i Kuningan muzułmanie, wyznawcy mniejszościowej formacji wewnątrz Islamu – Ahmadiyah.
Jak zauważył w swoim raporcie MMS, niepokojący jest również fakt zwiększającej się liczby agresywnych ugrupowań para wyznaniowych oraz samych ich członków w kolejnym etapie rozwoju ich struktur.
Powinno to zdaniem prezesa MMS Zuchairi wpłynąć na bardziej zdecydowana politykę obecnego rządu, który w przypadku bierności może zostać przez mniej przychylna opinię publiczną wręcz posądzony o sprzyjanie fundamentalistom oraz ciche zezwolenie na proces radykalizacji i wzrost nietolerancji.
by