Wyspa Sumba to kolejny ważny element archipelagu Małych Wysp Sundajskich (Nusa Tenggara) po omawianych wcześniej Lombok i Timor.
Wyspa jest stosunkowo „najdziksza’ w porównaniu ze swoimi sąsiadkami Flores i Sumbawa, a co za tym idzie kusi poszukiwaczy miejsc nie zadeptanych butami turystów.
Sumaba ma opinie wyspy koni, byków i wspaniałych ręcznie tkanych ikatów (sarong).
Byków – ponieważ pełnią one ważną role w życiu codziennym. Pracują w polu, ciągną wozy udające się na lokalne targi oraz stanowią główny kapitał i wyznacznik zamożności.
Konie natomiast są dla mężczyzn z wyspy Sumba dosłownie sensem i stylem życia. Co roku odbywa się na huczne, legendarne święto Pasola, podczas którego wojownicy dosiadają tutejszych koników i ścierają się między sobą w prawdziwych, masowych bitwach na specjalnych placach (2 na wyspie).
Walki są do tego stopnia poważnie traktowane, że każdy wojownik przez cały sezon przygotowuje konia, broń i własną tężyznę do uczestnictwa w święcie Pasola.
A sama Pasola to najpoważniejsze z najpoważniejszych walki na dzidy i drewniane tyczki podczas których prawie co roku odnotowuje się ofiary śmiertelne, dziesiątki mniej i poważniej rannych i zdecydowane interwencje policji.
Poza tym Sumba to góry, piękne plaże stworzone dla uprawiających surfing, windsurfing czy snorkling. Wybrzeże Sumba to również przede wszystkim dziesiątki kilometrów pięknej linii brzegowej dla kochających puste plaże podróżników, wczasowiczów i turystów wszelkiej maści.
by