Yogyakarta – miasto leżące na Jawie, w samym centrum starożytnego regionu Mataram, będącego do X wieku naszej ery, sercem Królestwa o tej samej nazwie. To właśnie za czasów królestwa wybudowano uhonorowane dziesięć wieków później wpisem na listę dziedzictwa światowego UNESCO kompleksy świątynne w Prambanan i Borobudur przyciągające z roku na rok coraz większe rzesze turystów z całego świata.
Miasto jednak samo w sobie nie jest już tak stare, gdyż jego początki datowane są na koniec XVI wieku, kiedy to pod panowaniem muzułmanów region przebudził się z sześciuset letniego uśpienia, otwierając erę tak zwanego drugiego Mataram.
Dla Indonezyjczyków miasto jest bardzo ważne ze względów patriotycznych. Jest bowiem rewolucyjnym symbolem odzyskiwania niepodległości po 350 latach holenderskiej okupacji. To tu przez cztery lata, znajdowała się formalna stolica raczkującej Republiki Indonezji, po tym, jak pierwszy prezydent Sukarno proklamował jej niepodległości w 1945 roku.
Yogya lub też Jogya (bo tak inaczej nazywane jest miasto) dodatkowo nosi miano nieformalnej stolicy kulturalnej Jawy.
Batik, Gamelan, Wayang, Teatr Ramayana to tylko część osobliwości z dziedziny sztuki, z jakimi stykamy się w tym mieście na każdym kroku.
Nie zmienia to jednak faktu, iż to nie malowanie na płótnie, czy jawajski taniec, a świątynie Borobudur i Prambanan są niczym magnes i to one właśnie ściągają do miasta tłumy odwiedzających. I dla tego mistycznego duetu warto odwiedzić Yogakartę, a skoro już się na to zdecydujemy, trzeba wiedzieć, że odkryć w niej można niezliczoną masę drobnych perełek turystycznych, które powinny absolutnie zachęcić, by wydłużyć pobyt z dwóch do co najmniej kilku dni.
Te miejsca powinieneś odwiedzić :
Główna ulica handlowa miasta Maliboro. Miejsce znane w całej Indonezji o niemalże kultowym statusie. W trakcie dnia ulica roi się od wędrownych handlowców, straganów poprzeplatanych zapachami z licznych restauracji i garkuchni.
Nocą zaś ulica zamienia się w dziesiątki montowanych na szybko barów restauracji w których siedząc po turecki na ziemi zjeść można charakterystyczną potrawę z Yogyakarta – Gudek.
Taman Sari czyli ogrody Sułtana z basenami. Miejsce za murami starego miasta w obrębie tak zwanego Kratonu w którym znajduje się również sułtański pałac. Na europejskie warunki nie jest to architektura arcy-zabytkowa gdyż liczy dopiero niespełna 400 lat.
Mimo to ciekawa stylistycznie i warta grzechu oraz polecenia.
Borubudur to niekwestionowany magnes Yogyakarty. Największa na świecie świątynia Buddyjska z VIII wieku przyciąga tłumy turystów. Oddalona niespełna godzinę od centrum miasta w pobliżu innej ważnej świątyni buddyjskiej Mendut.
Mendut to niewielka w porównaniu z Borobudur świątynia z wielkim posągiem siedzącego Buddy wewnątrz i ogromnymi reliefami na swoich ścianach zewnętrznych. Przylegający do niej klasztor buddyjski pozwala wyciszyć się i odetchnąć w cieniu drzew.
Prambanan to sto lat młodszy niż Borobudur kompleks świątyń hinduistycznych. Jest to zarazem drugi skarb światowego dziedzictwa UNESCO jakim poszczycić może się jawajska Yogyakarta.
Plaża Depok i Parangtritis nad oceanem Indyjskim stanowią znakomity pretekst do jednodniowego wyskoku poza miasto celem podpatrzenia życia na prowincji oraz zjedzenia świeżej ryby nad wodami oceanu. Dla śmiałków możliwa kąpiel.