Początek marca na kartce kalendarza, zatem czas na tradycyjne podsumowanie minionego miesiąca. Za nami luty, najkrótszy miesiąc 2023-go. Jak na najkrótszy miesiąc przystało dał trochę odpocząć po pełnym statystyk i podsumowań styczniu. Tym nie mniej wydarzyło się tutaj to i owo o czym w poniższym tekście.
Najbardziej medialną wyspą miesiąca była tradycyjnie i oczywiście Bali. Jak podały władze prowincji, lotnisko międzynarodowe w Denpasar potwierdza, iż bezpośrednimi połączeniami z portem lotniczym Ngurah Rai zainteresowanych jest 13-cie linii lotniczych. Jeżeli przejdą one od słów do czynów na Bali lądować będą samoloty z USA, Chin, Indii, Japonii oraz Rosji.
W styczniu uznawanym za jeden z najgorszych miesięcy w ruchu turystycznym, przez balijskie lotnisko przewinęło się ponad 800 tysięcy podróżujących. Stosunek przylatujących do wylatujących rozkładał się prawie 1:1.
Co miesiąc Bali zaskakuje nowymi pomysłami mającymi przyciągnąć turystów na wyspę. W lutym podbito bębenek Parku Tematycznego Paramount. Temat funkcjonował już co prawda w mediach od jakiegoś czasu, ale z miesiąca na miesiąc widać, że projekt nabiera kształtu.
Park Paramount znajdował się będzie w zachodniej części Bali, bliżej promowej przeprawy z wyspy Java.
Jakarta sprawująca w tym roku prezydencję w grupie krajów ASEAN, zwołała spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich. Z 10-ciu państw w szczycie uczestniczyło tylko 9-ć, ponieważ delegacja Myanmar (Birma) nie pojawiła się na Jawie.
Pojawił się za to w roli Obserwatora, przedstawiciel Timor Leste. TL znajduje się na ścieżce przygotowującej akces do ASEAN.
Jednym z punktów koniecznych do wypełnienia przed przyjęciem do zacnego grona, jest uporządkowanie kwestii dyskusyjnych, dotyczących przygranicznych terenów w enklawie Oecusse na wyspie Timor. Prezydent Jokowi jest przekonany, że oba Państwa są bardzo bliskie konsensusu.
Ambasada Polska w Dżakarta zaoferowała się do roli doradczej dla wschodnich Timorczyków z Dili. Polska przechodziła wszak podobną ścieżkę w momencie wstępowania do Unii Europejskiej.
Generalnie luty zaliczyć można do polskich miesięcy w indonezyjskich mediach anglojęzycznych. O Polsce pisało się w kontekście naszych ewentualnych inwestycji w nowobudowanej stolicy Indonezji – Nusantara na wyspie Borneo.
Polska reklamowała się również jako dobre miejsce do podjęcia studiów wyższych oraz producent najsmaczniejszych jabłek i wołowiny jakie mogą trafić na indonezyjski rynek. Nic tak nie robi dobrze jak dobry PijaR a rozpoznawalność Polski w Indonezji jest dziś duża jak nigdy dotąd. Na efekty tej rozpoznawalności trzeba tylko cierpliwie poczekać.
7-mego lutego na wyspie Nowa Gwinea uprowadzono mały samolot linii Susi Air. Porwania dokonali wojownicy spod szyldu OPM, (Organisasi Papua Merdeka), separatyści walczący o niepodległość indonezyjskich prowincji papuaskich. Partyzanci uprowadzili pilota, będącego obywatelem Nowej Zelandii. Los 5-ciu pasażerów nie jest znany.
Dwa dni po porwaniu w Jayapura, największym mieście indonezyjskiej Papua, miało miejsce trzęsienie ziemi w skutek którego zginęły 4-ry osoby a wiele budynków uległo całkowitemu lub częściowemu zniszczeniu.
Na początku lutego pierwsze duże święto nowego roku Królika obchodziła chińska diaspora. Tradycyjnie w połowie pierwszego miesiąca każdego nowego roku, celebrowane jest Cap Go Meh, najbardziej kojarzone z popisami zespołów Barongsai, odtwarzających kultowy taniec smoka.
Skoro już jesteśmy przy Chinach i Chińczykach warto odnotować lutową wizytę w Jakarcie nowego ministra spraw zagranicznych Chin, Qin Gang’a. Tematem rozmów było uregulowanie kwestii spornych na morzu południowo chińskim. Indonezja znajduje się od lat w sporze o wody wokół wyspy Natuna.
Chiny uważają, iż mają prawo operować za linię t.zw. „9 dash” na co nie zgadza się RI. Qin Gang zapewnia, że Chiny uregulują pokojowo stosunki z wszystkimi zainteresowanymi krajami wokół wód morza południowo chińskiego.
Widać wzmożona aktywność dyplomatów i polityków mocarstw światowych, podróżujących po świecie. Oczy Polaków i UE zwrócone są na kwestie NATO, Ukrainy czy bliskiego wschodu, tym czasem duża polityka toczy się również po drugiej stronie globusa.
Indonezja prezydująca w ubiegłym roku grupie państw G20, osiągnęła jeden z lepszych wzrostów PKB w grupie z wynikiem 5,31 %, wyprzedzając takie potęgi jak USA 2,1 %, UK 4,1 % czy Japonie 1,4 %. Szybciej i prężniej rozwijała się tylko Arabia Saudyjska 8,7 %.
Jeszcze raz w kwestii nowej stolicy Nusantara, którą stawiają mozolnie Indonezyjczycy w dżungli na wyspie Borneo. Prezydent Joko Widodo jest dobrej myśli w kwestii utrzymania kalendarza budowlanego i twierdzi, iż 79 rocznica proklamacji niepodległości 17 VIII 2024 roku obchodzona będzie już w nowym pałacu prezydenckim tam właśnie.
A na koniec jeszcze jeden polski akcent z Arhipelagu. Bartek Marszałek, polski motorowodniak, syn legendy tego sportu Waldemara Marszałka, wygrał zawody na największym indonezyjskim jeziorze Toba na wyspie Sumatra. Puchar Polakowi wręczał osobiście prezydent Indonezji Jokowi.
Piotr Śmieszek
by