W tym tygodniu oficjalnie zakończył się indonezyjski Mudik, czyli wielkie tradycyjne przemieszczanie się po archipelagu milionów tutejszych muzułmanów świętujących Idul Fitri. Tradycja indonezyjskich wyznawców islamu, zobowiązuje do odwiedzin Rodziców i miejsc rodzinnych właśnie na zakończenie miesiąca postnego Ramadan. Stąd też ostatni tydzień postu jak i tydzień po nim staje się gehenna dla podróżujących po Republice zarówno lądem, morzem jak i w powietrzu.
Oczywiście największy ruch panuje na najgęściej zaludnionej Jawie, Bali na której sporą część kadry pracowniczej stanowią muzułmanie z Sumbawa, Jawy oraz Lombok oraz Sulawesi i Sumatrze gdzie wyznawców islamu jest najwięcej. Niestety radość świąt i odwiedzin bliskich ma też swoją mroczna stronę. Co roku w Mudiku dochodzi do tysięcy wypadków drogowych w których ginie kilkaset osób.
Według danych statystycznych opublikowanych w dniu wczorajszym Mudik 2015 przypłaciło życiem 657 osób. Ilość to iście zatrważająca.
by