Od poniedziałku trwa na Jawie wielkie czyszczenie najważniejszych zabytkowych świątyń hinduistycznych i buddyjskich z przełomu VIII i IX wieku n.e. Wiele z nich ucierpiało niestety podczas mającej miejsce tydzień temu erupcji wulkanu Kelud.. Najbardziej dostało się świątyniom Plaosan Lor, Sewu i Prambanan. Padający kilka godzin niczym śnieg pył wulkaniczny nie oszczędził również mniejszych świątyń Sari, Sambisari i Kalasan oraz najważniejszej ikony Indonezji, wpisanej na listę UNESCO świątyni Borobudur.
W poniedziałek wszystkie wymienione świątynie wciąż jeszcze były nieczynne, ponieważ proces oczyszczania kamieni jest manualny i niesłychanie czasochłonny. W trakcie tygodnia udostępniano jednak turystom coraz większą przestrzeń do zwiedzania. Tym niemniej w przypadku skarbów UNESCO Prambanan i Borobudur są to do tej pory jedynie parki przyległe do obu światowych zabytków. Oczyszczanie zakończy się za mniej więcej dwa miesiące i tak długo na przykład nie będzie możliwości wejścia na trzy najwyższe poziomy buddyjskiej Borobudur.
by