Umar Patek alias Bali Bomber czyli człowiek, który przygotowywał zamach bombowy na dyskotekę w kurorcie Kuta na Bali spędzi w więzieniu następne 20 lat.Sąd w Dżakarcie uznał Patka winnym współudziału w przygotowaniach ataków terrorystycznych przeprowadzonych w 2002 roku na dyskoteki w popularnej miejscowości turystycznej Kuta na południu wyspy Bali.
W skutek akcji islamskich terrorystów śmierć poniosły 202 osoby. Najwięcej bo aż 88 spośród nich stanowili australijscy turyści.
Umara Patek oskarżono również o zamachy bombowe w Wigilię Bożego Narodzenia 2000 roku w stolicy Republiki.Od bomb podłożonych pod kościoły w Dżakarcie zginęło wówczas 19 osób.
Prokurator oczekiwał w pierwszej fazie procesu, iż za popełnione czyny Patek stanie przed plutonem egzekucyjnym, jednak w konsekwencji nie otrzymał on nawet kary dożywotniego więzienia.
Patek zeznał, iż nie on był mózgiem obu zamachów. Według terrorysty współuczestniczył jedynie przy ustawianiu zapalników w Dżakarcie oraz mieszaniu chemikaliów na Bali.
To jak się „na pierwszy rzut oka” wydaje stanowczo zbyt niski wymiar kary mimo, iż na jednej z sesji sądu Patek przeprosił rodziny ofiar zamachów.
Tym nie mniej w 10 rocznicę krwawej łaźni w Kuta wszyscy zamachowcy zostali już wykryci i prawomocnie skazani.
by