Żyjemy w wiosce globalnej. Ma to jak wszystko co nas otacza – swoje plusy i minusy. Minusem jest z pewnością fakt, iż problemy jednych stają się problemami wszystkich. Dzisiaj zarządzono ewakuację Indonezyjczyków z objętego rewolucyjnymi zamieszkami Egiptu.Również w Indonezji tematem numer jeden, patrząc na świat przez pryzmat polityki zagranicznej jest w ostatnich dniach Egipt i sytuacja polityczna nad Nilem.
Temat jest jednak o tyle – nie tylko sens stricte „zagraniczny” – iż dotyczy bezpośrednio licznej grupy mieszkańców Archipelagu.
W dniu dzisiejszym na konferencji prasowej prezydent Republiki, Susilo Bambang Yudhoyono wezwał wszystkich obywateli Indonezji przebywających w Egipcie, do niezwłocznego powrotu do Kraju.
Co więcej, Prezydent SBY zapowiedział odgórne przeprowadzenie akcji ewakuacyjnej z pod piramid.
Do tego celu użyta zostanie między innymi flota powietrzna największego krajowego przewoźnika, linii Garuda Indonesia.
Bardzo prawdopodobne, iż ewakuacja zacznie się już dzisiejszej nocy.
Według prezydenta Indonezji sytuacja w Kairze i innych ośrodkach miejskich Egiptu nie pozostawia wątpliwości, iż nie jest to w tej chwili bezpieczne miejsce dla obywateli Indonezji.
A grupa Indonezyjczyków w kraju prezydenta Mubaraka nie jest wcale nieliczna, bo to aż ponad 6200 osób, czyli bez mała tyle samo ile naszych rodaków z nad Wisły.
Z tą jednak różnicą, że gro tych osób to nie turyści (jak w przypadku Polaków) a indonezyjscy studenci.
Minister spraw zagranicznych Indonezji Marty Natalegawa obiecał, iż pierwszy samolot Garuda Indonesia wyleci do Kairu dzisiejszej nocy a cały proces ewakuacyjny powinien zamknąć się w okresie tygodnia.
Koordynatorem ewakuacji mianował prezydent SBY byłego ministra Hasana Wirayudha, pełniącego w przeszłości również funkcję ambasadora Indonezji w Egipcie.
by 