W świetle narastającej agresji radykalnych środowisk islamskich oraz coraz większej liczby objawów skrajnej nietolerancji religijnej w życiu publicznym, rząd Republiki postanowił działać. Planowane jest zaostrzenie prawa dla funkcjonujących organizacji i ugrupowań.W odpowiedzi na akty przemocy na tle wyznaniowym jakie miały miejsce w Republice Indonezji w minionych miesiącach a szczególnie tygodniach oraz dniach, Rząd postanowił wprowadzić nowe regulacje prawne dotyczące organizacji i stowarzyszeń w kraju.
Minister Gamawan Fauzi powiedział, iż nowe prawo ma pozwolić bardziej restrykcyjnie kontrolować funkcjonowanie działających ugrupowań, oraz rozwiązywać w przypadkach szczególnych te uznane za niebezpieczne i „agresywne”.
Głównym kandydatem do prześwietlenia i wcielenia przyszłego prawa w życie okaże się z pewnością Front Obrońców Islamu (FPI).
Front jest bezsprzecznie najbardziej agresywną formacją na scenie polityczno-religijnej Archipelagu.
Członkowie FPI odpowiadają za ataki na mniejszość islamską Ahmadiyah oraz budynki kościelne na Jawie.
Nie wygląda jednak na to by FPI robiła sobie wiele z zapowiadanych, ewentualnych posunięć rządowych.
Szef Frontu, Habib Riziq oświadczył, że organizacja którą kieruje bezwarunkowo domaga się „eksterminacji” ze sceny religijnej Republiki, wyznawców islamu Ahmadiyah.
Front Obrońców Islamu podkreśla na każdym kroku, iż nie uznaje członków Ahmadiyah za muzułmanów i dlatego prowadzi wobec tej „sekty” taką agresywną politykę.
Lider FPI zagroził również w imieniu frontu, iż w przypadku braku reakcji ze strony Prezydenta, FPI wywoła rewolucję religijną w państwie.
Prezydent Susilo Bambang Yudhoyono już kilka dni temu zabrał krytyczny głos w sprawie Frontu Obrońców Islamu i wszystko wskazuje na to, iż wprowadzane nowe regulacje prawne będą kolejny posunięciem w kierunku ukrócenia poczynań ekstremistów nie szanującym indonezyjskiej, konstytucyjnej Wolności Wyznania.
by